Wylatowo, miejsce niezwykłe.
Internet 12th Nov 2005
Pewnie wielu z Was słyszało o tej małej miejscowości niedaleko Gniezna, która to od 2000 roku stała się nie tylko Polską, ani i światową stolicą piktogramów zbożowych. Wiem, wiem. Pewnie myślicie to co ja – ściema. Rolnicy zmówili się z żartownisiami na rozkręcenie miejscowego turystycznego biznesu.
Na początku kiedy usłyszałem, że stacjonują tam badacze od razu moje skojarzenia padały niedaleko od wizji tajnych agend rządowych rodem z X-Files, które to wszystkie swoje odkrycia zostawiają tylko dla siebie. I tylko mogłem pomarzyć, żeby kiedyś móc zobaczyć to wszystko od środka.
Też właśnie myślałem. Do czasu aż dwa lata temu nie postanowiłem tego sprawdzić i pojechałem do Wylatowa. Na miejscu spotkałem rzeczywiście naukowców ale też pasjonatów. Wszyscy sympatyczni mili i uprzejmi z życzliwością witający nowych gości. Pobyt na miejscu uświadomił mi, że ci ludzi, nie tylko nic nie mają z pobytu w tym miejscu, ale również zobaczyłem ile wkładają oni swoich pieniędzy, wolnego czasu oraz siebie aby rzetelnie zbadać fenomen wywołujący piktogramy.
To było dwa lata temu. Od tego czasu spotykałem tych ludzi, na Forum Niekonwencjonalnych Wynalazków, UFO Forum, w tym roku w Wylatowie, oraz znowu na tegorocznym Forum Niekonwencjonalnych Wynalazków. No i kto by pomyślał... Właśnie siedzę sobie w domu rozmawiam z tymi wszystkimi ludźmi na gg i piszę stronę, która będzie patronowała akcji Wylatowo 2006. A podobno marzenia się nie spełniają.
Komentarze z jogger.pl
Też jestem fanem Wylatowa (mam nawet na pulpicie http://nautilus1.home.pl/tapety/t02-1024x768.zip)
W następnym programie Nie Do Wiary (TVN) będzie chyba druga część programu o Wylatowie :)
Czy to prawda, że nad tymi polami często latają wojskowe śmigłowce i samoloty?
Też przez długi czas gościła u mnie ta tapeta :)
Chociaż ostatnie Nie Do Wiary zgrabnie opowiedziało o Wylatowie, to jednak nie zabrakło oczywiście sztandarowego hasła "co zarejestrowały nasze kamery..." po czym była przerwa na reklamy, a po reklamach oczywiście nie pokazali nic. Dlatego właśnie tak wielu ludzi wyśmiewa ten program no i przyznam im rację. Nie wiem dlaczego pan Janusz Zagórski tak ceni ten program, być może dlatego, że to jedyna szansa by ktoś to wszystko pokazał w telewizji.
Co do śmigłowców i samolotów to prawda. Sam byłem świadkiem niejednokrotnie jak jeden, dwa czy nawet trzy wojskowe myśliwce przelatują bardzo nisko nad piktogramem, po czym zmieniają kurs, tak jak by specjalnie po to tam przyleciały. Trudno było ich nie zauważyć, ponieważ lecąc na tak niskim pułapie wywołują straszny huk.
Prawdę mówiąc, to NDW obejrzałem wyjątkowo ze względu na ten temat. Nie lubię, gdy w programie jest 10 razy więcej pytań niż odpowiedzi :) Dużo bardzie wolę Archiwum RB (http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/1,53882,2006490.html)
> wywołują straszny huk
Wiem, bo kiedyś będąc na wsi, miałem okazję zobaczyć "z bliska" dwa takie przelatujące samoloty ;)
Tegoroczny pobyt w Wylatowie opisałem tu http://www.zsn.sobotka.net/articles.php?id=11
Jak by Cię to bardzo interesowało.
A z panem Robertem miałem okazję porozmawiać rok temu w Wylatowie. Dlatego to jest takie fajne miejsce, bo każdy może tam przyjechać i spotkać tych wszystkich ludzi, a oni traktują cię jak kolegę.
Apropos: czy na tych zdjęciach to Ty ? Pytam bo ten ktoś ma fajną koszulkę z wędrowniczą watrą :)
Ja jestem w czarnej koszulce ale też z watrą. Kiedyś na urodzinkach (http://members.lycos.co.uk/pegazy/index.php?kr=8urodzinki) robiliśmy ich mnóstwo – ręcznie malowane.
W takim razie kłania się wyw. Mateusz Adamczyk 20 Drużyna Wędrownicza "Białe Wilki" - Hufiec ZHP Szczecin-Pogodno :)
Ja w sierpniu na własne życzenie pożegnałem się z drużyną (http://15pegaz.prv.pl/). Więc ćwik ex drużynowy 15 DH Pegaz z Hufca ZHP Opole-miasto (http://opolemiasto.zhp.pl/). Wieczny wędronik z zielonym naramiennikiem. Czuwaj i wędruj.
A na watrze byłeś ??
Nie byłem, ani na letniej ani na zimowej, ale Karol (http://members.lycos.co.uk/pegazy/usr/Krol/avatar.jpg) był na zimowej. I jeszcze kilka osób z ekipy hufca.
Ja byłem na letniej, w bieszczadach. W przyszłym roku letnia Watra ma być organizowana przez Waszą chorągiew. Dokładnie komendantem ma być człowiek z hufca Wrocław-Stare Miasto.
Nie miałem jeszcze okazji być w Wylatowie, ale za to zapoznałem się z materiałem filmowym „Wylatowo – miejsce niezwykłe”. Kilka razy oglądałem ten dokumentalny film, i to z wielkim zainteresowaniem, ale niczego nadzwyczajnego nie zauważyłem. Stało się to możliwe dopiero 11 lutego 2009 r., kiedy miałem nieodportą chęć obejrzenia tego filmu, składającego się z różnych części. Na owym filmie, który oglądałem urywkami, zobaczyłem „coś” niezwykłego i nieprawdopodobnego. Ku memu wielkiemu zdziwieniu i zaskoczeniu zobaczyłem autentycznego szaraka, obserwującego Janusza Zagórskiego! Obcy ukrywa się w zbożu, ale widać tylko samą głowę (z dużymi, czarnymi oczami), która zlewa się z tłem otoczenia. Dlatego nie rzuca się w oczy. Fragment tego niezwykłego ujęcia, który zrobił na mnie duże wrażenie, oglądałem kilka razy, również w zwolnionym tempie, korzystając jednocześnie z zoomu. Dlatego wiem, co piszę! Podejrzewam, że sam operator tego ujęcia, nie licząc Janusza Z., po dziś dzień nie wie, że zarejestrował Obcego z krwi i kości, i to w biały dzień! Dla mnie jest to fenomen i ewidentny dowód na istnienie Obcych, którzy nieustannie nas obserwują z ukrycia, nie tylko pod osłoną nocy, ale i w dzień! Dobrze powiedział pan Stanisław Barski, że „jesteśmy tylko biernymi obserwatorami”.
A czy możesz podrzucić gdzieś stopklatkę?
Niestety, nie jest to możliwe. Dlaczego? Bo mój laptop nie odtwarza tego filmu, nawet przy pomocy odpowiedniego programu (ALLPlajer), który wczoraj ściągnąłem. [...] A masz ten film? Jeśli nie, to proponuję nabyć ten film i samemu odnaleźć tego szaraka. Jeśli jesteś bystry, a do tego bardzo spostrzegawczy, to zobaczysz nie tylko szaraka, ale i „coś” więcej. W celu zakupu tego filmu proszę się skontaktować z panem Januszem Zagórskim. Pozdrawiam.
Filmu niestety nie mam, ale jeżeli powiesz o którą minutę filmu chodzi o przekażę to Januszowi, na pewno sam będzie ciekaw. Być może jest to po prostu ktoś z maską...
...która cieszyła się dużą popularnością. Czasami jak przyjechała telewizja ktoś brał maskę i wskakiwał w krzaki żeby załapać się w kadr ;-)
Albo ze mnie kpisz, albo dopisuje ci humor, którego ostatnio mi brakuje. Do zjawiska UFO podchodzę w sposób bardzo poważny, więc traktuj mnie poważnie, młody człowieku! [...] Wygląda na to, że nic o mnie nie wiesz. Ale gdybyś chciał się czegoś o mnie dowiedzieć, to daj mi znać. Miłych i spokojnych snów.
U nas w bazie zawsze pamiętaliśmy, żeby podchodzić do siebie i naszej akcji z dystansem, a nie tylko jak do ścisłej placówki badawczej, bo inaczej pewnie byśmy tam długo nie wytrzymali – stąd ta maska. Jak już wcześniej napisałem filmu nie widziałem więc powiedzieć nic więcej nie mogę. Jedyne co mogę to przekazać Twój komentarz Januszowi, może on będzie w stanie czegoś dociec. Zapraszam też na forum.
PS. nie wiem czy już oglądałeś
Widzę, kolego, że cierpisz na bezsenność, podobnie jak ja. Dlatego skorzystam z tej okazji i jeszcze coś napiszę. Na przyszłość nie zapraszaj mnie na forum. Dlaczego? Bo zawsze, kiedy wypowiadam się na forum, jestem atakowany, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Często dochodziło do ostrych sporów i zgrzytów. Dlatego powiedziałem sobie STOP! Nie lubię też wypowiadać się przed publicznością, i to z kilku powodów. Tylko nieliczni podzielają moje poglądy związane z tematyką ufologiczną i nie tylko, a do takich osób należy, między innymi, pan Stanisław Barski, którego poważam i szanuję. [...]
Mnie już tak bardzo UFO w formie świateł na niebie nie interesuje. Jak to zostało zauważone na ostatnim UFO Forum skończyła się era zdjęć i filmów, ponieważ nic nowego nie wnoszą do naszej wiedzy o tym fenomenie. Każde zdjęcie jest podobne, każdy film jest podobny, za ich pomocą nie da się już nikogo przekonać. Ludzie jak nie zobaczą UFO witanego czerwonym dywanem przed białym domem to nie ‘uwierzą’ (chociaż to już z wiarą nie miałoby nic wspólnego) a ludzi, którzy mają już wystarczającą ilość informacji przekonywać do niczego nie trzeba.
Ostatnio bardzo zainteresował mnie projekt-cheops. Czytając sesje ładnie skleja mi się mój cały światopogląd i spójnie wyjaśniają się wszystkie niejasności. Polecam!
UFO to nie kwestia wiary, lecz wiedzy. Moja wiedza na temat zjawiska UFO, którą zdobyłem przede wszystkim dzięki literaturze ufologicznej, a także niezwykłe przeżycia, z którymi się zetknąłem w życiu, spowodowały, że dziś stałem się człowiekiem, który bardzo poważnie traktuje temat UFO. Wierzę w to, i jestem o tym głęboko przekonany, że istnieją inne – mądrzejsze i bardziej rozwinięte cywilizacje, które wyprzedzają nas technologicznie o tysiące, a może i miliony lat.
Dzięki za podanie adresu tej strony (wydaje się być bardzo interesująca).
Jutro podam ci dokładny czas filmu (Wylatowo – miejsce niezwykłe), na którym widać ukrywającego się w zbożu szaraka, śledzącego wzrokiem Janusza Zagórskiego. Mogłem zrobić to wcześniej, ale nie miałem czasu. Mimo że obecnie nigdzie nie pracuję. Po prostu, byłem zajęty swoimi sprawami. Między innymi pracowałem nad rozbudową mojej trzeciej strony, a to też zabiera lub pochłania dużo czasu. Zastanawiam się, czy mógłbym się aż tak pomylić (?!). Nie sądzę, ale jeszcze raz obejrzę ten fragment filmu, i to kilka, jeśli nie kilkanaście razy. Wtedy będę miał pewność, że to szarak (Obcy) lub, w co wątpię, ktoś z maską kosmity. Pozdrawiam ciepło.
Czy Janusz Z. widział moje komentarze, jakie pozostawiłem na twoim blogu? Dlaczego na twoim blogu nie widnieje adres e-mail?! Widzę, że można też załączyć obrazek do wpisu. Czy w tym celu trzeba użyć kodu HTML, czy wystarczy…?
Wysłałem mu Twój komentarz ale raczej nie wiedział czego ma szukać i w jakim miejscu. Dane kontaktowe są w zakładce o mnie (pod zdjęciem). W komentarzach obowiązuje formatowanie Textile. Tutaj możesz zobaczyć przykłady użycia. Zdjęcia wstawia się umieszczając jego adres pomiędzy dwoma wykrzyknikami.